niedziela, 11 listopada 2012

Kliczko lepszy.

Niestety nie było niespodzianki.  Mariusz Wach przegrywa jednogłośnie na punkty (107:120, 107:120 i 109:119) z Władimirem Kliczko, walkę o bokserskie mistrzostwo świata federacji IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej. Jest to pierwsza porażka Polaka w karierze. Przez całą walkę wyraźnie dominował Ukrainiec, a Wach tylko w końcówce piątej rundy napędził przeciwnikowi stracha, kiedy serią ciosów wbił rywala w liny. - To wojownik, próbował, starał się. Nie było łatwo go znokautować, chociaż starałem się to zrobić - powiedział mistrz świata po walce. Na pocieszenie po przegranym pojedynku nasz rodak ma podobno zarobić ok. milion dolarów!!(Nie jest to tylko gaża za pojedynek, ale w sume wlicza się także wszystkie dodatki). Ozdobą gali w Hamburgu było niewątpliwie pojawienie się gwiazdora kina akcji Sylvestera Stallone'a. Stallone od dawna przyjaźni się z braćmi Kliczko, wspólnie też prowadzą pracę nad musicalem opartym na kultowym filmie "Rocky".











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz