środa, 31 października 2012

Złota Piłka FIFA

Wreszcie pojawiła się lista piłkarzy nominowanych do nagrody Złotej Piłki FIFA. Głównymi faworytami są rzecz jasna: trzykrotny triumfator Leo Messi oraz zwycięzca z 2008 r. Cristiano Ronaldo, którego przedstawiać nie muszę. Najwięcej nominowanych ma w swoich szeregach Real Madryt, bo aż 6 piłkarzy, po nim jest FC Barcelona z 5 piłkarzami, a tuż za nimi plasuje się Manchaster City z 3. Ogłoszono również listę 10 selekcjonerów z których jeden zostanie wytypowany na najlepszego trenera 2012 r. Wśród nich są takie nazwiska jak: Juergen  Klopp, Sir Alex Ferguson czy Vicente del Bosque.

Pełna lista nominowanych piłkarzy:
Sergio Agüero (Manchester City)
Mario Balotelli (Manchester City)
Karim Benzema (Real Madryt)
Gianluigi Buffon (Juventus Turyn)
Sergio Busquets (FC Barcelona)
Iker Casillas (Real Madryt)
Didier Drogba (Chelsea, Shanghai Shenhua)
Radamel Falcao (Atletico Madryt)
Zlatan Ibrahimović (AC Milan, Paris Saint-Germain)
Andrés Iniesta (FC Barcelona)
Lionel Messi (FC Barcelona)
Manuel Neuer (Bayern Monachium)
Neymar (Santos)
Mesut Oezil (Niemcy / Real Madryt)
Gerard Pique (FC Barcelona)
Andrea Pirlo (Juventus Turyn)
Sergio Ramos (Real Madryt)
Cristiano Ronaldo (Real Madryt)
Wayne Rooney (Manchester United)
Yaya Toure (Manchester City)
Robin van Persie (Arsenal, Manchester United)
Xabi Alonso (Real Madryt)
Xavi Hernandez (FC Barcelona)

Nominowani trenerzy:
Vicente del Bosque
 Roberto di Matteo
 Sir Alex Ferguson
 Pep Guardiola
 Jupp Heynckes
 Juergen Klopp
 Joachim Loew
 Roberto Mancini
 Jose Mourinho
 Cesare Prandelli 

poniedziałek, 29 października 2012

Ljuboja strzela!!

W meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Piastem Gliwice, w którym początkowo Piast prowadził 2:0,a zakończonym zwycięstwem Legionistów 3:2, dwie bramki strzelił Danijel Ljuboja. Szczególnej urody było pierwsze trafienie Serba, po którym strzelił kontaktową bramkę. Po wyśmienitym podaniu z prawej strony od Kucharczyka, Ljubo bez przyjęcia trącił futbolówkę piętą, a ta wpadła do siatki obok dalszego słupka bramki strzeżonej przez Dariusza Trele.




niedziela, 28 października 2012

Flota rewelacją 1 ligi.



Już 12 zwycięstwo w tym sezonie w minioną sobotę zaliczyli piłkarze Floty Świnoujście. Wygrali 3:1 z Górnikiem Łęczna. Po 8. miejscu zajętym w zeszłym roku, w tym są rewelacją 1. ligi. Ich bilans to 12 zwycięstw, 1 remis i jedna porażka. Miejmy nadzieję, że ta niesamowita seria utrzyma się jeszcze długo i Flota awansuje do Ekstraklasy. W końcu przyda nam się jakaś nowa, ciekawa drużyna, która namiesza trochę w naszej lidze.


Sportowiec tygodnia 4

Znowu troche późno, bo dopiero w niedzielę, ale sportowiec tygodnia pojawia się. Było kilku obcokrajowców, wiec przyszedł czas na jednego z naszych rodaków.
Sportowcem tego tygodnia jest: Jakub Kosecki.

Jakub Kosecki (ur. 29 sierpnia 1990 w Warszawie) – polski piłkarz występujący na pozycji pomocnika w polskim klubie Legia Warszawa. Syn byłego reprezentanta Polski, Romana Koseckiego. Karierę zaczynał we Francji, w FC Nantes, by następnie przenieść się do Montpellier HSC. Przed powrotem do Polski grał jeszcze w Chicago Fire, aż w 2006 roku trafił do Kosy Konstancin. Dwa lata później przeszedł do Legii Warszawa. Sezon 2010/11 spędził na wypożyczeniu w ŁKS-ie Łódź, zaś 2011/12 w Lechii Gdańsk. Reprezentant Polski do lat 21. Na początku października 2012 roku otrzymał swoje pierwsze powołanie do reprezentacji seniorskiej.







czwartek, 25 października 2012

Znany trener odszedł.


Emanuel Steward nie żyje. Zmarł dzisiaj rano po kilkutygodniowym pobycie w szpitalu, o czym poinformował na twitterze na swoim profilu Johnathon Banks. Był trenerem wielu mistrzów świata oraz komentatorem telewizyjnym HBO. W trakcie swojej trenerskiej kariery współpracował m.in. z Lennoxem Lewisem, Thomasem Hearnsem, Jamesem Toneyem i Miguelem Cotto.  Od 2004 r. trener Władimira Kliczki i to z nim w ostatnich latach odnosił największe sukcesy.  Kliczko,  który 10 listopada będzie walczył z Mariuszem Wachem, pierwszy raz od prawie 8 będzie musiał poradzić sobie bez Stewarda w narożniku. Jego miejsce zajmie wyżej wymieniony Banks. - Emanuel odszedł, ale nigdy nie będzie zapomniany. Walczyłeś do końca i zakończyłeś swoją misję. Ze łzami w oczach powiem: odpoczywaj w pokoju Emanuel - napisał na Twitterze Banks.

niedziela, 21 października 2012

W listopadzie z Urugwajem.

Już 14 listopada nasza kadra narodowa zmierzy się z czwartą drużyną świata i mistrzem Ameryki Południowej  reprezentacją Urugwaju. Będzie to już trzecie starcie pomiędzy tymi drużynami. Pierwsze spotkanie odbyło się 16 lutego 1986 roku, gdzie padł remis 2-2, a ostatnie 29 listopada 1992 zakończyło się zwycięstwem Polaków 1:0. Listopadowe spotkanie będzie rozegrane zostanie na PGE Arenie w Gdańsku. Bedzie to ostatnie spotkanie reprezentacji polski w tym roku.






sobota, 20 października 2012

Sportowiec tygodnia 3

Był koszykarz, był piłkarz ręczny, więc najwyższy czas na siatkarza. Sportowcem tego tygodnia jest:
Nikola Kovačević.


Nikola Kovačević: ur. 14 lutego 1983 roku w Sarajewie, Bośnia i Hercegowina, siatkarz reprezentacji Serbii, grający na pozycji przyjmującego. W sezonie 2011/12 występuje w rosyjskiej Superlidze, w drużynie Gubernija Niżny Nowogród.
Na Mistrzostwach Świata w 2010 r. we Włoszech zdobył brązowy medal.
W 2011 r. w Austrii i Czechach zdobył mistrzostwo Europy, a na zakończenie turnieju został wybrany najlepiej przyjmującym siatkarzem.
Jego młodszym bratem jest Uroš Kovačević, również siatkarz i reprezentant Serbii.
W maju 2012 r. podpisał roczny kontrakt z mistrzem Polski 2011/2012 Asecco Resovią Rzeszów.

Sukcesy z reprezentacją Serbii:
-Mistrzostwa Świata: brąz 2010r.
-Mistrzoswa Europy: złoto 2011r. i brąz 2007r.
-Liga Światowa: srebro 2008r, 2009r. i brąz 2010r.





czwartek, 18 października 2012

Z Anglią na remis.

Mecz Polaków z Anglikami, który początkowo miał być rozegrany we wtorek(16.10) o 21:00, z powodu złego stanu murawy(spowodowany silnymi opadami deszczu) został przeniesiony na środę. Decyzję podjął delegat techniczny FIFA Słoweniec Danijel Jost. Kibice byli załamani. Niektórzy z nich jechali przez całą Polske spędzając kilka godzin w podróży, by dopingować naszą kadre w tym  prestiżowym meczu. Kibice angielscy też nie pozostali dłużni i tłumnie zjawili się w Warszawie za swoją reprezentacją. Ale niestety ich wysiłek poszedł na marne. Zmarnowany czas i pieniądze,a wszytko przez złą organizacje spotkania. Zdarzało się nawet, że sfrustrowani i zniecierpliwieni kibice wbiegali na boisko, co skutkowało spektakularnymi pościgami służb porządkowych.Takim akcentem zakończył się "mecz" na Stadionie Narodowym we wtorek.




W środę pogoda była już zdecydowanie lepsza, jednak kilka godzin przed spotkaniem zdecydowano o zamknięciu dachu stadionu. Nastroje kibiców trochę się poprawiły. Warszawska arena wypełniła się niemal do pełna z wyjątkiem sektora kibiców gość, w którym brakowało kilku tysięcy anglików, wracających do domu już we wtorek. Mecz rozpoczął się o godzinie 17. Już od początku było widać skupienie w grze obu zespołów, chociaż przez pierwsze 30 min. to Polacy mieli minimalną przewagę i dogodniejsze sytuacje od Anglików. Najpierw w 9 min.okazje miał Kamil Grosicki, który znalazł się kilka metrów przed bramką,ale niecelnie uderzył w piłkę. W jeszcze lepszej był Robert Lewandowski w 28 min., który wbiegł z prawej strony pola karnego, ale niecelnie uderzył na dalszy słupek bramki bronionej przez Harta. Nasi rywale długo  nie pokazywali pełni swoich możliwości, aż do 31 min., gdy po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Stevena Gerrarda, bramkę główką strzelił napastnik Manchasteru United Wayne Rooney. Było 1:0 dla gości. Kilka minut później na strzał zdecydował się Tom Cleverley, piłka mineła minimalnie słupek. Tuż przed końcem pierwszej połowy okazje miał ponownie Kamil Grosicki, ale oddał niecelny strzał zewnętrzną częścią buta. Druga połowa rozpoczeła się od kiksu środkowych obrońców angielskich, ale nasi piłkarze nie potrafili tego wykorzystać. Chwile później strzałem z dystansu popisał się Ludovic Obraniak, ale piłkę na rzut rożny wybił Joe Hart. Z minuty na minute przewaga gospodarzy rosła. Anglicy zaczeli coraz bardziej cofać się do obrony, a zagrożenie stanowili głównie ze stałych fragmentów gry. Ale i my w tym aspekcie gry nie jesteśmy gorsi, bowiem w 70 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ludovica Obraniaka, piłke do bramki wpakował Kamil Glik, nie dając żadnych szans bramkarzowi drużyny przeciwej. Do końca meczu obie drużyny skupiły się już na obronie. Spotkanie kończy się remisem 1:1. Wynik nie jest najgorszy, ale czuć pewien niedosyt. Polacy mimo braku kapitana Jakuba Błaszczykowskiego, pokazali nam na prawde dobrą grę, nie przestraszyli się rangi przeciwnika  i spokojnie stać ich było na zwycięstwo. Na stadionie mecz obejrzało 47 300 widzów,a przed telewizorami 7 mln!! Co ciekawe 17 października 1973r. na Wembley również został rozegrany mecz el. Mistrzostw Świata pomiędzy Anglią i Polską. Tamto spotkanie też zakończyło się wynikiem 1:1, więc jak widać historia lubi się powtarzać.









niedziela, 14 października 2012

Politechnika lepsza.

Hit drugiej kolejki Siatkarskiej Plus Ligi. Niespodziewanie AZS Politechnika Warszawska pokonała kandydata do podium a nawet do mistrzostwa polski Jastrzębski Węgiel. Pierwsze dwa sety zdecydowanie należały do drużyny z Warszawy wygrane do 18. Trzecia partia wygrana już przez ekipe gość, ale to do gospodarzy należało ostatnie słowo. Po zaciętym 4 secie wygranym 25 : 23 i całym meczu 3:1, zawodnicy
AZS Politechniki Warszawskiej odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.




Skromne zwycięstwo z RPA.

Co prawda skromnie, ale zgodnie z oczekiwaniami nasza reprezentacja wygrywa 1:0 z RPA. Polacy mieli wiele 100% sytuacji, ale nic nie chciało wpadać do siatki. Dopiero w 81min. spotkania po precyzyjnym podaniu Kamila Grosickiego, bramkę strzelił wchodzący kilka minut wcześniej z ławki Macin Komorowski. Był to pierwszy gol dla reprezentacji lewego obrońcy Tiereka Grozny. Spotkanie to było nie tylko szansą dla pokazania się przez debitutujących Paweła Wszołka i Arkadiusza Milika, ale było ostatnim sprawdzianem przed wtorkowym meczem w Eliminacjach Mistrzostw Świata z Anglią. Może Stadion Narodowy nie wypełnił się cały ale mecz z RPA oglądało 42 tys. widzów, co i tak jest pokaźnym wynikiem.
Było to pierwsze historyczne z zwycięstwo nad RPA oraz pierwsze na Stadionie Narodowym (poprzednie 3 mecze remisowe).






środa, 10 października 2012

Zwycięstwo Resovii.

Spotkanie na szczycie nie zawiodło oczekiwań kibiców. Mistrz i wicemistrz polski pokazali nam dobre zawody. Pierwszy set był wyraźnie dla siatkarzy gości. Wypracowali sobie bezpieczną przewagę, którą utrzymali do końca seta wygranego 25 - 22. Drugi set należał do gospodarzy, gdzie w pewnym momencie po serii kilku punktów z rzędu prowadzili 18 -11,a ostatecznie wygrali  25 - 20 .W trzecim secie znowu dominowała Skra Bełchatów i pewnie wygrała 25 - 16. Resovia nie poddała się i doprowadziła do tie-breaka wygrywając czwartą partie 25 - 21. W dogrywce początkowo prowadziła drużyna z Bełchatowa, ale mistrzowie polski szybko wzieli się do roboty i wygrali 15 - 11.
Po pięciosetowym boju zwyciężyła drużyna Asseco Resovia Rzeszów. Tym samym drużyna z Rzeszowa zrewanżowała się za porażkę w superpucharze polski.

Resovia Rzeszów - Skra Bełchatów 3:2 (22:25, 25:20, 16:25, 25:21, 15:11)






wtorek, 9 października 2012

Sportowiec tygodnia 2

Było dużo o piłce nożnej, pora na małą odmianę. Nie mogłem się zdecydować kogo wam zaprezentować, ale poszperałem troche w internecie i ostatecznie wybrałem: Pau Gasola. 

Pau Gasol i Sáez (ur. 6 lipca 1980 w Barcelonie), hiszpański koszykarz, silny skrzydłowy lub środkowy. Srebrny medalista olimpijski z Pekinu i Londynu.

Aktualnie zawodnik Los Angeles Lakers, mistrz NBA z 2009 i 2010 r.W Europie grał w Barcelonie, z którą w 2001 wywalczył tytuł mistrza Hiszpanii. W tym samym roku został wybrany w drafcie przez Atlanta Hawks, jednak natychmiast oddano go do Memphis Grizzlies w zamian za Shareefa Abdur-Rahima. W tym zespole z miejsca stał się gwiazdą ligi, po pierwszym sezonie (2001/02) gry w NBA zdobył tytuł najlepszego debiutanta rozgrywek. Trzykrotnie wprowadził drużynę z Memphis do rozgrywek posezonowych. Koszykarzem Lakers został w lutym 2008 i w pierwszym sezonie dotarł z tym zespołem do finałów NBA, w następnym zaś zdobył tytuł mistrza NBA.
W przekroju kariery może się poszczycić statystykami na poziomie 18 punktów i 8 zbiórek na mecz. W latach 2006, 2009, 2010 i 2011 wystąpił w Meczu Gwiazd.

Mierzący 213 cm wzrostu koszykarz od lat jest podporą hiszpańskiej drużyny narodowej (debiutował w 2001). Zdobywał z nią medale ME (brązowy w 2001 i srebrny dwa lata później), brał udział w MŚ 2002 i IO 2004. W 2006 Hiszpania zdobyła złoty medal MŚ 06, choć Gasol odniósł kontuzję w meczu półfinałowym z Argentyną i nie zagrał w finale. Nie przeszkodziło mu to w znalezieniu się w najlepszej piątce turnieju, ogłoszono go również najlepszym graczem (MVP) mistrzostw, jednak z powodu urazu stracił początek sezonu w NBA – na parkiety wrócił dopiero w grudniu. Rok później zdobył srebrny medal ME 07, a w 2008 srebro IO. W 2009 r. Hiszpania pod jego wodzą zdobyła mistrzostwo Europy, Gasol został wybrany do pierwszej piątki oraz MVP imprezy. W 2011, razem z reprezentacją Hiszpanii ponownie został mistrzem Europy, kolejny raz został wybrany do pierwszej piątki turnieju.




poniedziałek, 8 października 2012

Pamiętacie go jeszcze ?


Pamiętacie jeszcze tego pana na zdjęciu powyżej? Tak to wielki Ronaldinho. Może już nie podbija Hiszpani czy Włoch, ale wciąż jest w świetnej formie. Wrócił to rodzinnej Brazylii, najpierw grał we Flamengo, teraz reprezentuje barwy Atletico Mineiro. Ostatnio w wygranym 6:0 meczu z Figueirense zaliczył hat-tricka.
Brazylijczyk zdecydował się zagrać mimo wielkiej tragedii, która spotkała jego rodzinę, a mianowicie dzień wcześniej zmarł jego ojczym. Dodatkowo matka piłkarza jest chora na raka, więc nie brakuje mu zmartwień. Występując w tym meczu i strzelając hat tricka!! pokazał, że ma wielkie serce do gry i kocha to co robi. Wielki szacunek dla Ronaldinho!!

Film ze wszystkimi bramkami Ronaldinho w meczu z  Figueirense.

niedziela, 7 października 2012

Niepokonana Chelsea.

Mineła już 7. kolejeka tegorocznej Premier League, a Chelsea Londyn nie zwalnia tempa. Nie tylko wygrała trzeci mecz z rzędu(4:1 z Norwich City)  i prowadzi w lidze, ale nie przegrała jeszcze żadnego meczu angielskiej Ekstraklasy. Po słabych występach w lidze w poprzednim sezonie po którym zajeli zaledwie 6. miejsce, ten sezon zaczeli przyzwoicie: 6 zwycięst w tym derby Londynu z Arsenalem i jeden remis. 
Cieszy na pewno powrót do formy Fernando Torresa, który w poprzednim sezonie w 49 spotkaniach zaliczył zaledwie 11 trafień we wszystkich rozgrywkach. W obecnym sezonie hiszpan po 7 kolejkach strzelił 4 bramki w lidze i jedną w pucharze ligi angielskiej. Jest to przyzwoity wynik zważając na to, że w sezonie stać go było na zaledwie 6 goli w lidze. Miejmy nadzieję, że forma Torresa i całej drużyny utrzyma się jak najdłużej. 







sobota, 6 października 2012

Peszko kontuzjowany.


Pech Sławomira Peszki. 25 - krotny reprezentant polski doznał kontuzji podczas wtorkowego meczu Wolverhampton z Crystal Palace. (przegranego przez Wolverhampton 1:2). Wstępnie mówiło się o tym, że czeka go 4-6 tygodni przerwy. Kontuzja jest jednak poważniejsza i piłkarz będzie wyłączony z gry przez ok. 3 miesiące. Kontuzja wykluczyła z gry Peszke nie tylko w Anglii, ale także w reprezentacji. Na trybunach w meczu z Crystal Palace pojawił się Waldemar Fornalik, który rozważał powołanie Sławka Peszki na najbliższe mecze reprezentacji z RPA i Anglią. Teraz z powodu kontuzji pomocnik Wolverhampton długo poczeka na powrót do kadry. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia Sławek.



Zwycięska Legia!!


Wspaniały mecz, w którym było wszystko. Piękne bramki, wzruszające gesty piłkarzy. Dla takich chwil warto być kibicem. W spotkaniu nie mógł wystąpić Marek Saganowski u którego podczas badań okresowych wykryto problemy z sercem. O piłkarzu nie zapomnieli koledzy z drużyny, którzy na trening przedmeczowy wyszli w koszulkach z napisem: "Sagan, czekamy na Ciebie". Mecz niestety nie rozpoczął się dobrze dla gospodarzy. Już w 13 min. po przepięknym strzale z rzutu wolnego, bramke strzelił Łukarz Garguła, nie dając żadnych szans Dusanowi Kuciakowi. Jednak juz po 3 min., po podaniu Radovicia,  Jakub Kosecki wyśmienitym strzałem z woleja daje wyrównanie Legii. Zwycięskiego gola dla gospodarzy i drugiego w tym meczu, strzela Jakub Kosecki, który popisał się celnym uderzeniem pomiędzy nogami Siergieja Pareiki. Wisła jeszcze próbowała wyrównać, ale nic nie przynosiło skutku. Gdy z boiska w 73 min. wyleciał Cezary Wilk za drugą żółtą karkę, było już praktycznie po meczu. Legia wygrywa z Wisła 2:1. Wiele osób twierdziło, że nie bedzie to dobry mecz, ze względu na brak Marka Saganowskiego czy przez słabe wyniki Wisły w poprzednich spotkaniach, ale piłkarze zdali egzamin. Było to ciekawe i emocjonujące spotkanie, jak na szlagierowy mecz przystało.





Wszystkie bramki przy Łazienkowskiej:
Legia  - Wisła 1:0 Garguła
http://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_332089&feature=iv&src_vid=wafOmjH3adw&v=LbrrCy604Ns

Legia - Wisła 1:1 Kosecki
http://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_436607&feature=iv&src_vid=o73FSEyS5cI&v=wafOmjH3adw

Legia - Wisła 2:1 Kosecki
http://www.youtube.com/watch?v=o73FSEyS5cI


piątek, 5 października 2012

Napoli chce wykupić młody polski talent.


Napoli jest zachwycone piłkarzem Zagłębia Lublin. 18-letni Igor Łasicki z Zagłębia Lublin trafił na roczne wypożyczenie do Napoli. Po dwóch miesiącach zrobił dobre wrażenie na trenerach dlatego klub z Serie A jest zdecydowany wykupić Polaka. Łasicki był członkiem reprezentacji Polski U-17, która na mistrzostwach Europy w Słowenii wywalczyła brązowy medal. Teraz jest kapitanem kadry U-18.
Obiecujący młody piłkarz zagrał w kilku sparingach Napoli, ale na swój debiut w meczu o stawkę wciąż czeka. Z pewnością Igor może spokojnie myśleć o przyszłości we Włoszech skoro klub chce go wykupić z Zagłębia.
- Trenerzy rozmawiali już z moimi rodzicami i zapewnili, że chcą mnie wykupić. Podoba mi się tu. Zrobię wszystko, by zostać we Włoszech - deklaruje Igor Łasicki w rozmowie z "SE".



czwartek, 4 października 2012

2 kolejka Ligi Mistrzów cz.2



Druga kolejka już za nami. Była to z pewnością ciekawa seria spotkań, ale pozostaje jednak pewien niedosyt. Zwłaszcza dla Borussi Dortmund, która wczoraj po bardzo dobrej grze zaledwie zremisowała z Manchasterem City 1:1. Asenal Londyn pewnie rozbił Olympiakos Pireus 3:1, a z kolei FC Porto pokonało 1:0 Paris Saint Germain. Szkoda tylko pomocnika Schalke Gelsenkirchen, 19-letniego Juliana Draxlera, który w zremisowanym meczu z Montpellier HSC 2:2 najpierw strzelił bramkę na 1:1(26 min.), następnie wywalczył rzut karny, który Klaas-Jan Huntelaar zamienił na gola (56 min.). Niestety chwile potem (58min.) po starciu z zawodnikiem  Montpellier Garrym Bocalym upadł tak niefortunnie, że złamał rękę. Szkoda, że nie miał tyle szczęścia co Carles Puyol, któremu ręka tylko przemieściła się w łokciu, chociaż upadek Hiszpana wyglądał dużo gorzej. Czekamy na 3. kolejkę i grad bramek.
Życzę miłego wieczoru.

Dynamo Kijów - Dinamo Zagrzeb      2 - 0
FC Porto - Paris Saint-Germain      1 - 0
Arsenal Londyn - Olympiakos Pireus      3 - 1
Schalke 04 Gelsenkirchen - Montpellier HSC      2 - 2
Zenit Sankt Petersburg - AC Milan      2 - 3
Anderlecht Bruksela - Málaga CF      0 - 3
Manchester City - Borussia Dortmund      1 - 1
Ajax Amsterdam - Real Madryt      1 - 4

środa, 3 października 2012

Michael Ballack kończy karierę.


Legenda niemieckiej piłki Michael Ballack kończy zawodową karierę. Jeszcze kilka dni temu mówiło się o możliwości przejścia Ballacka do drużyny  Western Sydney Wanderers. Niemiec miał także otrzymać oferty z Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nie doszło jednak do sfinalizowania żadnego transferu.
Ballack grał w takich drużynach jak Chemnitz, 1. FC Kaiserslautern, Bayer Leverkusen, Bayern Monachium czy Chelsea Londyn. Ostatnie 2 sezony spędził w Bayernie Leverkusen. W reprezentacji narodowej  rozegrał 98 spotkań i strzelił 42 gole. Z reprezentacja zajął w mistrzostwach świata 2 i 3 miejsce (Korea Południowa/Japonia 2002 /  Niemcy 2006), a także 2 w mistrzostwach Europy (Szwajcaria/Austria 2008).
"W czasie kariery przeżyłem wiele cudownych chwil, o których będąc dzieckiem nawet nie marzyłem. Praca ze światowej klasy trenerami oraz świetnymi piłkarzami była zaś prawdziwym przywilejem. Teraz rozpoczynam nowy rozdział życia. Chciałbym przy tej okazji podziękować rodzinie oraz innym osobom, które mnie wspierały. Wszyscy oni mają ogromny udział w moich sukcesach" - napisał w oświadczeniu piłkarz.








2 kojelka Ligi Mistrzów cz.1



Na szczęście sprawdziły się moje przewidywania i Chelsea Londyn wysoko pokonała FC Nordsjaelland(4:0). Niestety nie obejrzałem tego meczu, ze względu na to, że musiałem uczyć sie historii. Omineły mnie cztery wspaniałe gole, ale poczekam do następnej kolejki i nadrobie zaległości. :) Nie tylko to spotkanie było warte uwagi. W grupie F Bate Borysów sensacyjnie ograło Bayern Monachium 3:1. Sporą niespodzianką było również wyjazdowe zwycięstwo Valencji nad Lille (2:0). Z kolei w wygranym przez Barcelone 2:0 meczu z Benificą Lizbona meczu stał się przykry wypadek. Podczas rzuty rożnego wykonanego przez Barcelone, Carles Puyol wyskakując źle obliczył tor piłki, minął się z nią i  nieszczęśliwie spadł na murawę. Kontuzja wyglądała dość poważnie, bo w chwili upadku ręka Puyola wykręciła się o 180 stopni. Na szczęście ręka środkowego obrońcy nie jest złamana, lecz przemieszczona w łokciu. Czeka go ok.1,5 miesiąca przerwy w grze. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Już od 18:00 zobaczymy kolejne mecze Ligi Mistrzów. Najciekawiej zapowiadają się starcia Ajaxu Amsterdam z Realem Madryt, Manchesteru City z Borussią Dortmund, FC Porto z Paris Saint-Germain oraz Zenita Sankt Petersburg z AC Milanem. Oczywiście to nie oznacza, że inne spotkania nie będą ciekawe. Miejmy nadzieję, że kolejne drużyny (tak jak wczoraj Bate Borysów), dadzą rade pokonać faworyzowanych przeciwników. Ja będe oglądał mecz Borussi z Manchasterem City. Licze na to, że nasze trio z Dortmundu, pokaże na co stać polskich piłkarzy i błysną dobrą formą z mistrzami Anglii. Pod spodem zamieszczam wyniki wczorajszych meczy LM,a także link do filmiku z fatalnym upadkiem Carlesa Puyola.

Spartak Moskwa - Celtic Glasgow      2 - 3
FC Nordsjaelland - Chelsea Londyn      0 - 4
Juventus Turyn - Szachtar Donieck      1 - 1
Valencia CF - Lille OSC      2 - 0
BATE Borysów - Bayern Monachium      3 - 1
Benfica Lizbona - FC Barcelona      0 - 2
CFR 1907 Kluż - Manchester United      1 - 2
Galatasaray Stambuł - Sporting Braga      0 - 2

http://www.youtube.com/watch?v=M2dl-Ovjk1U !!